Mój aniołek podparty poduszkami... siedzi!!! Pcha ciągle rączki do buzi, bo chyba mega swędzą go dziąsełka :( A do tego niestety jest marudny :( Rośnie...staje się coraz większą mądralką....już mu jak za nudno w foteliku, to grymasi. Jak jedziemy wózkiem i już nie ma ochoty leżeć piszczy... Taki się z niego cwaniak zrobił, że szok....I wieczorne kąpu-kąpu i mleczko i spanie - teraz to rytuał cały, który wydłużył się o co najmniej godzinę. Bruno już nie zasypia przy cycku....trzeba przeczytać mu bajkę...dwie, trzy ....przytulić....on sobie pogaworzy no i ....z czasem zasypia...Taki kochany się zrobił....bo już za nosek mnie łapie, szoruje rączką po buzi...dotyka za uszy....i taki kumaty się już zrobił :D i ten jego wzrok....jak na tym zdjęciu głównym!!!! Mały bąbelek. Martwi mnie jednak to, że tak się do mnie przyzwyczaił, że Tomek ma problem, żeby go położyć...czasem jak zacznie mu płakać, to tylko ja mogę go uspokoić ...Tomasz widzę, że się spina...szkoda mi go, bo widzę jak się stara...ale zaczyna pasować i się poddaje... :(:(
A teraz coś smacznego, kulinarnego. Dzisiejszy obiadek ala Brunoszka :P Śmieję się, że ala Brunoszka, bo wyszperałam go w gazecie kulinarnej, ale musiałam zmodyfikować, bo Tomasz nienawidzi pomidorów :D A oto on (zmodyfikowany przepis):
MUSZELKI Z SEREM I MIELONYM MIĘSEM
- makaron muszelki (conchiglie)
- czosnek
- oliwa
- mięso mielone
- masło
- kasza gryczana
- grzyby - mogą być pieczarki
- kwaśna śmietana 30% i 12%
- świeża bazylia
- 2 jajka
- starty żółty ser
- starty parmezan
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Na oliwie podsmażyć czosnek, dodać mięso mielone (do pojawienia się grudek). Później dodać ugotowaną kaszę gryczaną, starte pieczarki, śmietanę 30% i posiekane listki bazylii. Gotować 15 min. Piekarnik rozgrzać do 180 C. Makaron, wcześniej ugotowany, napełnić farszem. Ułożyć w żaroodpornym naczyniu. Polać sosem (zmieszana śmietana 12% z jajkami, startym serem - doprawione pieprzem i solą). Na koniec danie posypać startym parmezanem i wiórkami masła. Zapiekać 25 min. :) Mniami..... Tomasz był zachwycony a to naprawdę wybredna bestia :D:D Ps. Bardzo syte danie polecam :)
Nie sadzaj tak synka to dla niego za wczesnie jego kregoslup jeszcze jest na to za slaby, lepiej wykladaj go na brzuszku - to wzmocni miesnie i ok 5 miesiaca bedzie mogl tak siedziec - bedzie to dla niego bezpieczne a na pewno chcesz dla niego jak najlepiej :)))
OdpowiedzUsuńspokojnie :) to tylko krótko trwające próby, poza tym wszystko w uzgodnieniu z pediatrą. On już ma prawie 4 miesiące... i na brzuszku też fika - ale dziękuję za cenne uwagi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe cipki z serem wyglądają bardzo apetycznie :))))
OdpowiedzUsuńhttp://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/103996-om-nom-nom-nom.gif
nie znasz się! to są cipki z mięsem!!
OdpowiedzUsuńPalula a ten oryginalny przepis z pomidorami - zdradzisz ?
OdpowiedzUsuńproszę mi tu nie cipkować, bo to porządny blog :P
OdpowiedzUsuńDanie pycha!!! Kochana jak maly sam sie garnie niech sobie troche posiedzi:-) Nadia siedziala jak miala troszke ponad 4 miesiace, po jej rozwoju widze,ze sama wie kiedy, co i jak. Krzywdy sobie maluchy nie dadza zrobic, a ksiazek gadania, gderania nie bierz pod uwage! Jestes mama i masz intuicje jak na moje 1.6 miesieczne doswiadczenie to w zupelnosci nam starcza:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Natka!!!!! :*:*
OdpowiedzUsuńLink ехchangе is nοthing else howeνeг it iѕ just
OdpowiedzUsuńplacing the othеr person's blog link on your page at suitable place and other person will also do same in favor of you.
Review my web site; mistrzowie photoshopa
my site - http://toniesamowite.pl/