Oto mój synek ... i jego ulubiona czynność - kąpanko - Szczęśliwszego dziecka podczas wieczornej toalety, nigdy nie widziałam ... Tak jak Kubuś Puchatek lubi miodek tak Brunoszka kąpu-kąpu!!!! Kiedy wkładamy go z Tomaszem do wody, nagle na jego ślicznej buźce maluje się szczery uśmiech.... i choćby się paliło i waliło i miał dzień na marudkanie, "mini basen" załatwia wszystko!!!! Najlepsze w tym wszystkim jest to, że już tradycją stało się siusianie do tego mini basenu :D:D Co lepsze, uwielbia mycie gąbeczką pod paszkami....kiedy tylko poczuje wodę, podnosi rączki do góry!!!! Przypominam, że Bruno ma niecałe 3 miesiące!!!! Taki to z niego cwaniak :P:P Ale za to jaki kochany!!!!
Pozdrowienia od Brunoszki dla wszystkich z przybasenowej plaży w miejscowości Kuchnia :) A teraz mleczko i spać :*
jesteście przesłodcy :)))
OdpowiedzUsuńsuper, a wiesz co jest najlepsze w Twoim blogu, ze na zawsze bedziesz miec pamiatke dla siebie i dla Bruna. Ja pisalam pamietnik, oale zaniedbuje to. A teraz, kiedy czytam, co sie dzialo kilka miesiecy temu - okazuje sie, ze wiele wiecej z tego okresu nie pamietam, wiec co dopiero bedzie po latach. Kasia
OdpowiedzUsuń:):) dokładnie ... żałuję, że nie zaczęłam pisać tego bloga już w ciąży :) buziaki
OdpowiedzUsuń