środa, 25 lipca 2012

trochę o (nie)spaniu i brunoszkowym prezencie dla Poli

Mamie, której udało się nauczyć swoją pociechę chodzić spać o 19... GWIAZDKĘ Z NIEBA!!!! Ja tak nie potrafię  :(:( I chociaż bardzo się starałam, podejmowałam różne próby, stosowałam tuzin metod ...nie udało  się... Moje dziecko ma wyginę  na spanie. Zmęczyć się musi, pomarudkać i potrzeć oczy z  milion razy...a i  tak nie pójdzie spać...

I chociaż KIEDYŚ (jakie to piękne były czasy) wieczorkiem i film można było obejrzeć i podłubać co nie co...  to teraz chyba w noc muszę to wszystko ogarniać... na co mi przecież sen :):)

Trudno...dziś podjęłam ostatnią próbę...zakończyła się ona niepowodzeniem, więc oficjalnie się poddaję!!! Uprzedzam: próbowałam pieszych wycieczek, długich spacerów, niekładzenia go w dzień...  nic nie skutkuje...

Co prawda idzie o 22 spać, śpi bez przerwy do 8.... ale wieczoru z książką nie ma :)  Do kompa usiąść też ciężko, bo już mały ciekawski szoruje na kolana do mamy, by podejrzeć co tam też mama przy lapku :)  grzebie i kończy się  tym, że mama obserwuje a Bruno czatuje  :)
Ok, skarżyć się już nie będę. Jest i tak super. 

Dlatego posty od dziś o północy zamieszczać będę  :):)






No i na koniec coś miłego

brunoszkowy prezent na 2. urodziny Poli i kilka fotek z imprezy. Było naprawdę uroczo i dzieciaków tyle było!!! Kasiu, dziękujemy za zaproszenie!!






TE NASZE SŁODKIE DZIECIAKI!!!!!

























7 komentarzy:

  1. Proszę o gwiazdkę z nieba :)) Moje dwie laski (Lena 3 lata i Pola 4 miesiące)od urodzenia bez żadnego problemu mają kąpiel o 19 po czym piją mleko mama gasi światło i zasypiają w 5 minut - obie zasypiają samodzielnie i nigdy przy nich nie siedzę. Nigdy nie było to zależne od drzemki w dzień czy jej braku - o której godzinie była kąpiel o tej było spanie - choćby to była 18-ta :) A ja zawsze mam czas dla siebie i męża od 20 w górę :) Laski przesypiają również od urodzenia całe noce do 7 :) Jestem tak do tego przyzwyczajona, że nawet nie wiedziałam, że usypianie może być problemem :) Tak więc się bezczelnie chwalę :)))) i pozdrawiam słodkiego Bruna :] Marta Wojtas

    OdpowiedzUsuń
  2. Paula nie przejmuj się nie jeteś sama:)Moja Emilcia też chodzi spać o 22,czaami 21.30,ale o 19 mogę zapomniać.Próbowałam też różnych sposobów,ale nic z tego nie wychodziło,więc dałam sobie spokój:)Mam nadzieję,że kiedyś nasze kochane dzieci się przestawią i dadzą mamom pospać i porobić coś dla siebie:)Pozdrawiam Gosia mama Emilki

    OdpowiedzUsuń
  3. Paula nie jesteś sama:)Moja Emilcia chodzi pać 22.00 21.30 o 19.00 to mogę zapomnieć(jest w pełni życia).Również próbowałam różnych "ztuczek",ale nic z tego nie wychodziło,więc też dałam spokój:)Mam nadzieję,że kiedyś nasze kochane dzieciaczki zmienią swój rytuał i dadzą mamom więcej czau "dla siebie".Pozdrawiam Gosia mama Emilki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. moja córka też chodzi spać o 22 próby położenia jej wcześniej nic nie dają. Więc odpuściłam i przynajmniej mogę z nią być dłużej w ciągu dnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. No i kolejne zdjęcie pięknej bransoletki! Mam nadzieję, że nasza też będzie taka piękna ;)
    Ja proszę o pół gwiazdki z nieba bo moja Nikola chodzi spać ciut po 20 ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieci wyglądają na takie grzeczne, a jak przyjdzie co do czego to pojawia się mały diabełek ;p Słodkie te dzieci na zdjęciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale to musiała być impreza ;d najważniejsze że wszyscy świetnie się bawili i pogoda dopisała :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń