... kilka wskazówek, delikatne kierowanie rączki z chrupką w stronę otwartego pyszczka, przyniosło upragniony rezultat. No i dumna mam jest!!! :)
Również rozłożenie kojca dla Bruna, nie było takim całkiem łatwym zadaniem :) Odkupiliśmy używany od mojej koleżanki Natalii...niestety bez instrukcji obsługi... :P:P:P:P Kilka dni marudzenia i stękania Tomasza zakończyły się sukcesem :) Stało się to, i mówię to z pełnym przekonaniem, całkiem przypadkiem. Ja już wkurzona do granic możliwości, chciałam żeby walający się, nie rozłożony kojec z powrotem został spakowany.... Tomaszowi szło to jak krew z nosa i kiedy już definitywnie miał zamiar to schować, udało mu się to ROZŁOŻYĆ :D:D I Tak od dziś mogłam Bruna tam usadzić :) Cieszę się tym ogromnie, bo słyszałam, że maluszki spędzające trochę czasu w kojcach, szybciej samodzielnie siadają i podnoszą się .... ale zobaczymy co z tego będzie :)
No i jeszcze moja biżu.... wczoraj natchnął mnie duch twórczy...no i doszła długo oczekiwana paczka z elementami :) A to efekt dłubaniny :) Biżu z dziewczynką i brązowa ze złotymi elementami są już sprzedane. Pozostałe czekają na swoje właścicielki :) Pytania przesyłajcie jak zwykle na maila: p.wisniewska@kpsw.edu.pl
A to już naszyjnik... :)
Jutro kolejna część mojej dłubaninki :) poprawiłam sobie tym ostatnio humor...więc skoro jest już taki dobry, to dalej podłubię :P:P:P:P
Masz olbrzymi talent :)
OdpowiedzUsuńco kolejne to piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńszukam wzoru dla siebie :)
Ja chciałabym tą z trzema kamyczkami, co widać ja na fb. może być na fioletowym sznureczku? już się cieszę :) i tez uważam, że sa coraz ładniejsze.
OdpowiedzUsuńpiękna ta twoja biżu :) a mały już coraz bardziej samodzielny
OdpowiedzUsuńKasiu poproszę Cię o maila :) będzie mi łatwiej z zamówieniem :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe rzeczy tworzysz :-)
OdpowiedzUsuń