poniedziałek, 15 sierpnia 2011

nadmorskie inspiracje i słodka tarta

 Potroszę dziś o moich inspiracjach nadmorskich....od przyjazdu naszego minęło już prawie 4 dni, ale niestety nie było czasu na blogowanie... Trochę spotkań trzeba było nadrobić, trochę sterty prania poprać :/// i całkiem serio!!!!Wszystko bym dała, by po przyjeździe znad morza, ktoś wziął tą furę brudów, wytrzepał z piachu i najnormalniej w świecie wyprał....ale nie ma to jak sweet home!!!!
Po przyjeździe musiałam również kupić nowy numer "Moje Mieszkanie", w którym "blogowa" koleżanka znalazła się na okładce tego magazynu, jej strona to www.mylittlewhitehome.blogspot.com !!!!! Gratuluje!!!!! Inna również miała swoje pięć minut dobranocpchlynanoc.blogspot.com POLECAM!!!! Warto, bo szalenie dużo inspiracji można tam znaleźć!!!! 

A teraz trochę fotek nadmorskich pamiątek, które już ulokowałam w moim domu....skrzynka po jabłkach ma nowe wcielenie i z kuchni powędrowała do przedpokoju, który teraz w nadmorskim klimacie, ma mi zawsze przypominać o poniekąd ciepłym i uroczym urlopie :P:P:P








A to ja z Tomaszem....żeby kogoś nie zmyliły długie czarne włosy....które kiedyś miałam :P:P:P:P To nie zdjęcie wycięte z gazetki jakby co :P:P:P:P







A to prezent od mojego męża i synka...posłuży mi jako inspiracja do kolejnych biżu :D:D:D 



A ponadto musiałam oczywiście kupić sznurki do biżu, elementy, które okażą się przydatne i takie tam duperelki....i już nie mogę się doczekać jak przyjdzie kolejna dostawa elementów, z których wydłubię kolejną serię biżu...aż mnie już rączki swędzą!!!!!!

A i jeszcze jedna rzecz na koniec.... z łakomstwa jak i również z powodu zaprzestania poporodowej ścisłej diety kobiety karmiącej, zrobiłam dziś pierwszą w swoim życiu tartę na słodko!!!!! polecam. Mega prosta w wykonaniu....a jaka PYSZNA!!!!!!





A to szczegóły:

Ciasto:
2 szklanki mąki (ja dodałam pełnoziarnistą)
20 dag margaryny
2 łyżki zimnej wody
szczypta soli

Krem:
500 g śmietanki 36 proc.
cukier waniliowy
4 łyżki cukru (ja dodałam na oko, bo nie lubię za słodkiej :P:P:P)
fix do ubijania śmietany
Do tego: maliny, borówki, mogą też być truskawki i inne owoce sezonowe :)

Przygotowanie:
Z mąki usypać kopczyk, zrobić wgłębienie, włożyć pokrojoną margarynę w kostkę. Posiekać nożem. Wlać wodę i dodać sól. Ciasto szybko wyrobić i uformować kulkę. Zawinąć w folię i wstawić do lodówki na co najmniej godzinę. Po tym czasie ciasto rozwałkować i wyłożyć nim okrągłą formę do pieczenia tarty z karbowanymi brzegami. Pamiętajcie o zawinięciu brzegów i nakłuciu kilku miejsc widelcem. A następnie wstawić do rozgrzanego do 200 st. piekarnika. Piec ok. 20 min. Trzeba sukcesywnie sprawdzać, by ciasto się nie spaliło i nie było za twarde :) Czyli znowu moja metoda na oko :P:P:P:P

Krem przygotowuje się bardzo prosto. Miksuje krótko śmietankę, dodaję fix, cukier waniliowy i cukier zwykły i dalej miksuje do uzyskania zbitej konsystencji :) Gdy tylko ciasto ostygnie kładę na nie bitą śmietanę i owoce w dowolnej kombinacji dekoracyjnej.... Smacznego!!!! Ps. na koniec można posypać cukrem pudrem....rozkosz podniebienia!!!!

Pss. Dokonałam kilku zmian w mojej skromnej kuchni....a to za sprawą wakacyjnej wyprawy w nieznane, gdzie przypadkowo nalazłam z Tomaszem wielki hangar z używanymi meblami...po czym wyszperałam i kupiłam piękną szafkę i po czym jak wróciłam do domu wybrałam się na kolejne poszukiwania używanych mebli.... jutro tego czynu ciąg dalszy :D:D ale to już w następnym poście :):):):) Buziaki!!!



3 komentarze:

  1. Kochana Brunoszko, bardzo ci dziekuję za przemiłe słowa pod moim adresem:))
    Twoje nadmorskie nabytki świetne, a skrzynki w przedpokoju mnie po prostu urzekły!Ja przymierzam się do marynistycznego pokoiku moich chłopaków i zbieram inspiracje. A Twoje skrzynki podsunęły mi kolejny pomysł:)Dziękuje i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to teraz masz nadmorski kącik na retro-skrzynce po jabłkach :))) Kreatywność na 1. miejscu!
    Ja takie elementy, muszle, kamyki, lubię np. na toaletce, na łazienkowej półce, nadają fajny klimat.

    Chciałam też powiedzieć, że jęzor mi ucieka przez ten boski przepis! A jest prosty, może na moje 2 lewe ręce się sprawdzi :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ bym chętnie zjadła taką tartę, no ale cóż... jeszcze trochę. Zazdroszczę wypadów nad morze, my ruszamy z dziewczynami we wrześniu. Zobaczymy, jak się spiszą, bo one niestety nie mają tej wspaniałej funkcji w standardzie, że jak im coś nie pasi, to śpią ;)
    carola

    OdpowiedzUsuń