wtorek, 15 stycznia 2013

brunoszkowa pracownia

No i w końcu trochę czasu na napisanie kilku słów o moim nowym projekcie....takim wymarzonym, który chodził mi po głowie już jakiś czas....zawsze brak pewności, wiary czy się uda, czy warto....

Pracownia Brunoszka na początku mieściła się w domu....ale po pewnym czasie coś ciasno się zrobiło (przybyło trochę materiałów, ścinków)....no i fajnie do pracy "iść do pracy"....połączenie domu i pracy w jednym miejscu wymaga w szczególności od kobiety dużo determinacji....Więc chylę czoło wszystkim paniom, które dzielnie wykonują swoją pracę at home.

No i tworzy się....dzielnie wspierana przez przyjaciół, wiem jaki przełom nadchodzi....jeszcze dzisiaj  w domu,  jeszcze pewnie przez jakiś tydzień....na razie malowanie, kompletowanie mebli....by ktoś kto mnie tam odwiedzi, czuł się wyjątkowo....już jest wszystko zaplanowane...już wyschło część ścian...będą śnieżno białe...

Ma być to twórcze  miejsce....brunoszkowe....gdzie swobodnie będzie można przyjść, zobaczyć, przymierzyć i napić się dobrej kawy i herbaty...

.....w głowie mnóstwo pomysłów...jak dobrze, że są...że fajnie tworzyć coś innego, nowego nie oglądając się na innych....

piszę od serca i szczerze...UWIERZMY WE WŁASNE MARZENIA, REALIZUJMY PLANY, CIESZMY SIĘ ŻYCIEM....POSTĘPUJMY ZAWSZE FAIR PLAY I NIE KOPIUJMY INNYCH, BĄDŹMY SOBĄ....A ODNIESIEMY GWARANTOWANY SUKCES!!!! TEGO WAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ!!!


Już teraz zapraszam....szczegóły niebawem....dzisiaj kilka zdjęć z malowania....

jak malować to tylko z KARO...













za dnia....szło szybciutko...wieczorem głupawka ::):):)



















MIŁEGO DNIA KOCHANI!!!!




7 komentarzy:

  1. gratuluje i czekam na podanie adresu!! pati

    OdpowiedzUsuń
  2. super! oj będzie się tam działo...
    :))

    OdpowiedzUsuń
  3. oh jak ja sie ciesze ze tak dzielnie dzialacie- az mam ochote wpasc, juz! teraz! zaraz!
    bardzo slusznie z tym 'chodzeniem do pracy', absolutnie sie zgadzam - 'w domu' zawsze jest cale mnostwo 'rozpraszaczy' a poza tym przy takim chodzeniu do pracy dzien jest bardziej uporzadkowany (przynajmniej ja tak mam) - powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. oj tak, mieć swoją pracownię to jest to :D
    niektore rzeczy robię w domu i potem (czyli np.teraz) myślę cały czas o stercie naczyń w kuchni;))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Brunoszko jestem pod ogromnym wrażeniem...!!!
    Póki co zapraszamy do nas na candy!!!

    http://www.zapraszamydostolu.blogspot.com/2013/03/wielkanocne-candy-czyli-prezenty-dla.html
    pzdr Asia K

    OdpowiedzUsuń