czwartek, 24 stycznia 2013

graty w nowy miejscu



Graty....sporo ich było, przenoszenia, wnoszenia....nie mówiąc o malowaniu ścian, dopieszczaniu  mebli....ale już od dzisiaj pracuję w nowym miejscu...błogo spokojnie....i w końcu na swoim. Co prawda to jeszcze nie koniec, bo kilku ważnych rzeczy jeszcze brakuje, ale najważniejszy  stół do maszyny i innych rupieci jest :):)


















no i już pierwsze śniadanie w pracowni zjedzone....normalnie największe szczęście :) kurczę, brakuje mi tylko jeszcze tego pięknego ekspresu  do kawy...Ktoś chętny, żeby podrzucić mi latte???? pls!  :)










więc co teraz? ...zabieram się za szycie nowości na otwarcie pracowni, cieszycie się???? bo ja bardzo!!! mam dużo pięknych nowych materiałów na ciuszki i bransoletki! aj już się nie mogę doczekać...
otwarcie już niebawem

stay in tune 









wtorek, 15 stycznia 2013

brunoszkowa pracownia

No i w końcu trochę czasu na napisanie kilku słów o moim nowym projekcie....takim wymarzonym, który chodził mi po głowie już jakiś czas....zawsze brak pewności, wiary czy się uda, czy warto....

Pracownia Brunoszka na początku mieściła się w domu....ale po pewnym czasie coś ciasno się zrobiło (przybyło trochę materiałów, ścinków)....no i fajnie do pracy "iść do pracy"....połączenie domu i pracy w jednym miejscu wymaga w szczególności od kobiety dużo determinacji....Więc chylę czoło wszystkim paniom, które dzielnie wykonują swoją pracę at home.

No i tworzy się....dzielnie wspierana przez przyjaciół, wiem jaki przełom nadchodzi....jeszcze dzisiaj  w domu,  jeszcze pewnie przez jakiś tydzień....na razie malowanie, kompletowanie mebli....by ktoś kto mnie tam odwiedzi, czuł się wyjątkowo....już jest wszystko zaplanowane...już wyschło część ścian...będą śnieżno białe...

Ma być to twórcze  miejsce....brunoszkowe....gdzie swobodnie będzie można przyjść, zobaczyć, przymierzyć i napić się dobrej kawy i herbaty...

.....w głowie mnóstwo pomysłów...jak dobrze, że są...że fajnie tworzyć coś innego, nowego nie oglądając się na innych....

piszę od serca i szczerze...UWIERZMY WE WŁASNE MARZENIA, REALIZUJMY PLANY, CIESZMY SIĘ ŻYCIEM....POSTĘPUJMY ZAWSZE FAIR PLAY I NIE KOPIUJMY INNYCH, BĄDŹMY SOBĄ....A ODNIESIEMY GWARANTOWANY SUKCES!!!! TEGO WAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ!!!


Już teraz zapraszam....szczegóły niebawem....dzisiaj kilka zdjęć z malowania....

jak malować to tylko z KARO...













za dnia....szło szybciutko...wieczorem głupawka ::):):)



















MIŁEGO DNIA KOCHANI!!!!




środa, 2 stycznia 2013

życie ♥
















Mnóstwo zdjęć się ostatnio nazbierało....bo i okazji było sporo...pięknych chwil spędzonych razem...i czasu poświęconego najbliższych nam osobom....ile radości było, śmiechu po pachy....no i dużo rozmyślań, planów....listy nie zrobiłam...bo tyle tego...i takie to dla mnie ważne, że ciągle o tym myślę :P:P:P ... Żeby pięknie zacząć Nowy Rok....dzisiaj zdjęcia z ostatniego  miesiąca...






Bruno...i jego tościki z serem....









jabłka na świąteczną szarlotkę....z imbirem i cynamonem











Bruno i jego jaja z bekonem - na pożyczonej od  mamy patelni.....









samochody....nie ma  nic lepszego....










sałatka z kuskusem na wigilijny stół...












świąteczne porządki











serduszko dla mamy...no i ewentualnie taty... :)






za mleczną kanapkę oddałby wszystko...dosłownie







wigilia...



















ulubione resoraki u babci....kiedyś bawił się nimi mój Tomasz....













nasze wspólne śniadania.....kocham je


 








 


na koniec kilka linków....do których wracam, uwielbiam ....którym kibicuję....

bardzo w moim klimacie





i jeszcze nie mówię dobranoc...bo może coś jeszcze do listy dorzucę :) i jakieś  fotki obrobię :)

stay in tune


mnóstwo miłości w NR